Dla mnie sam fakt, że pan (Przemysław) Czarnek został ministrem edukacji jest haniebny – mówił gość Zuzanny Dąbrowskiej.
Sterczewski odniósł się do swoich niedawnych słów, w których określił rolę, jaką Donald Tusk powinien pełnić w opozycji - jako tego, który „rozdaje ulotki”. Stwierdzenie to wywołało żywy oddźwięk w mediach społecznościowych.
- Uważam, że Donald Tusk powinien iść ramię w ramię z ludźmi młodszymi stażem, robiąc kampanie, angażując się, oraz rozdając ulotki i kawę – wspierać opozycję można na tysiące sposobów. Osobiście mam wątpliwość co do figury rycerza na białym koniu, który wróci zza siedmiu gór zbawiając nas i wyzwalając. Musimy współpracować, a w rozdawaniu ulotek nie widzę ujmy a konieczność, bo tylko w ten sposób możemy wygrać kolejne wybory – przekonywał poseł KO.
Franciszek Sterczewski skomentował także ostatnie zmiany w Zjednoczonej Prawicy i to, co one mogą oznaczać dla utrzymania większości parlamentarnej.
– W Zjednoczonej Prawicy są rozłamy i przejścia do różnych mniejszych kół, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Nie mam też wielkich nadziei na to, żeby Jarosław Gowin przeszedł na tę jasną stronę mocy, opozycyjną, więc nie spodziewam się, by ta większość się w najbliższym czasie zmieniła. Dlatego szalone i złe pomysły ministra Czarnka mają szansę być wprowadzone – stwierdził polityk.
Poseł KO mówił także o konieczności odwołania Przemysława Czarnka ze stanowiska ministra edukacji i nauki. - Dla mnie sam fakt, że pan Czarnek został ministrem edukacji jest haniebny. Dlatego KO zgłosiła wotum nieufności – wniosek o odwołanie ministra. Taka osoba nie powinna pełnić tak ważnego stanowiska – ocenił.