Krzysztof Łapiński, były rzecznik prezydenta

Nie wróżę powodzenia nikomu, kto zdecyduje się wystartować w wyborach na prezesa PiS i konkurować z Jarosławem Kaczyńskim - mówił gość Jacka Nizinkiewicza.

- Start prezesa Kaczyńskiego w wyborach na przywódcę PiS przesądza sprawę, więc kwestia jego następcy to temat aktualny za trzy lata, gdy skończy się jego kadencja, a zapowiedział, że startuje ostatni raz - mówił Łapiński w rozmowie z Michałem Kolanko.

Ostatni sondaż dla "Rzeczpospolitej", w którym respondentów poproszono o wskazanie następcy Kaczyńskiego wykazał, że ponad 60 proc. pytanych nie było w stanie wskazać kandydata.

Łapiński jest zdania, że sytuacja kryzysu przywództwa, jaka od kilku lat trwa w Platformie Obywatelskiej po odejściu Donalda Tuska, na razie, aż do momentu, w którym Kaczyński z funkcji prezesa nie zrezygnuje, Prawu i Sprawiedliwości nie grozi.

Były doradca prezydenta Dudy "nie wróży powodzenia" nikomu, kto spróbuje podważyć to przywództwo i konkurować z Kaczyńskim.

Zdaniem Łapińskiego kryzys w opozycyjnej Platformie Obywatelskiej pomógł PiS w przeforsowaniu ratyfikacji Funduszu Odbudowy, a przeciągnięcie na swoją stronę Lewicy spowodowało dodatkowej osłabienie opozycji i ponowny wzrost PiS w sondażach. - Sprzyja temu i promocja "Polskiego Ładu", i stopniowe łagodzenie obostrzeń pandemicznych - podkreślał Łapiński.

Prowadzący

Polityką zajmuje się nie tylko zawodowo, ale ona też go… fascynuje. Ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, był współzałożycielem serwisu 300POLITYKA. W wolnych chwilach czyta, zwłaszcza książki science-fiction i ogląda seriale. Lubi zarówno „Star Treka”, jak i „Pozostawionych” czy „Sukcesję”. Dla relaksu grywa w komputerowe gry RPG i biega.