Mieliśmy głosować z Ziobrą przeciwko projektowi Funduszu Odbudowy? - pytał gość Jacka Nizinkiewicza.
- My od początku mówiliśmy, że ten projekt poprzemy. Inni zakiwali się na śmierć - przeszli od "jesteśmy głęboko za", przez "jesteśmy głęboko przeciw" do wstrzymania się od głosu - mówił Hołownia nawiązując do postawy Koalicji Obywatelskiej w głosowaniu nad ustawą ws. ratyfikacji Funduszu Odbudowy.
- W UE obowiązuje zasada "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" i my musimy się tą solidarnością w tym trudnym czasie wykazać, bo solidarność to jest pojęcie, na którym Polska wyrosła - podkreślił lider ruchu Polska 2050.
- Nie można blokować dostępu do pieniędzy, do środków, które mają odbudować polską gospodarkę przez pokolenia, przez długie lata - przekonywał Hołownia.
- Platforma zakiwała się w emocjonalnym szantażu. Oni uwierzyli w słowa Kaczyńskiego, który w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" mówił, że jeśli nie będzie większości dla tego projektu, rząd upadnie. Ja tym się różnię od kolegów, że nie wierzę Kaczyńskiemu - ocenił były kandydat na prezydenta.
4 maja ustawę tę przyjął Sejm 290 głosami "za", przy sprzeciwie Solidarnej Polski i Konfederacji. Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu, wraz z PiS głosowały z kolei Lewica, PSL i Polska 2050.
PO przez ostatnie dni krytykowała Lewicę za prowadzenie negocjacji z PiS ws. poparcia dla Funduszu Odbudowy.
- Na opozycji to jest trochę sztafeta - kiedy jeden słabnie, drugi musi przejąć pałeczkę i biec do przodu - tak z kolej Hołownia skomentował wyniki ostatnich sondaży.
- Nie ekscytujemy się sondażami. Za dużo ich w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć jak są zmienne. Natomiast trend jest ewidentny - myśmy wykonali tę "mijankę" z PO, kolejne sondaże to potwierdzają - mówił Hołownia.
- Z sondaży tak wynika - tak Hołownia odpowiedział na pytanie o to, czy obecnie to Polska 2050 jest obecnie liderem opozycji. - Tak widocznie sprawy układają Polacy i widzą Polacy. My nie przywiązujemy się za bardzo w ruchu do tej tytułomanii. Za dużo widzieliśmy liderów opozycji - wschodzących i upadających - aby się tym tytułem, jakby to powiedziałaby młodzież, "jarać" - dodał.