Marek Sawicki, poseł PSL

Wydaje się, że nawet sam PiS nie wierzy w to, że ich kandydat może wygrać, bo nawet nie bardzo zabiegają o to, żeby znaleźć potrzebnych senatorów do wybrania pana Bartłomieja Wróblewskiego – mówił rozmówca Zuzanny Dąbrowskiej.

Były minister rolnictwa analizował obecną sytuacje w koalicji Zjednoczonej Prawicy i szanse na przedterminowe wybory.

- W mojej ocenie na 90 proc. nie będzie żadnych przedterminowych wyborów. Niektórzy mówią, że koalicja Zjednoczonej Prawicy wisi na włosku, ale ona wisi raczej na potężnych spółkach Skarbu Państwa i funduszach celowych. Więc nie ma mowy, żeby z powodu Funduszu Odbudowy rozpadła się. Tym bardziej, że opozycja nie jest w tej sytuacji jednolita i niewykluczone, że udzieli wsparcia Jarosławowi Kaczyńskiemu przy ratyfikacji. W związku z czym (Zbigniew) Ziobro nadal może kłusować po skrajnej prawej flance elektoratu i zabierać elektorat Konfederacji – ocenił poseł.  

Marek Sawicki mówił także o strategii, którą stosuje Jarosław Kaczyński wobec swoich koalicjantów.

– Zjednoczona Prawica ma co dzielić. Jarosław Kaczyński nie zaryzykuje i jeśli (Jarosław) Gowin tego zażąda, to powoła kolejnych trzech podsekretarzy, to nie jest nową praktyką w tym rządzie. Po drugie Zbigniew Ziobro ma zgodę Jarosława Kaczyńskiego na łowienie skrajnej prawicy. W związku z czym został zwolniony z obowiązku głosowania i popierania Mateusza Morawieckiego w sprawie ratyfikacji zasobów własnych UE – skomentował polityk.

Poseł PSL odniósł się także do wyboru RPO i przyszłego głosowania nad tą sprawą w Senacie. - O demokratyczną większość w Senacie jestem raczej spokojny i nie wierzę, aby aż 2-3 senatorów złamało się i zagłosowało za politycznym kandydatem jakim jest pan poseł Wróblewski. Wydaje się, że nawet sam PiS nie wierzy w to, że ich kandydat może wygrać, bo nawet nie bardzo zabiegają o to, żeby znaleźć potrzebnych senatorów do wybrania pana Wróblewskiego – mówił.

Prowadzący