Maciej Konieczny, poseł Lewicy

Dziś jest tak, że mamy system podatkowy, w którym ci, którzy zarabiają więcej płacą mniejsze podatki - mówił w gość Zuzanny Dąbrowskiej, polityk Razem Maciej Konieczny.

Konieczny był pytany m.in. o propozycję podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych, która ma być elementem tzw. Nowego Ładu Prawa i Sprawiedliwości.

- Kwota wolna od podatku pozwala wszystkim mieć trochę więcej. Dla tych którzy zarabiają mniej to jest największa zmiana - przyznał Konieczny dodając, że jest to dobre rozwiązanie.

Poseł zaznaczył jednocześnie, że "to jest tylko jeden element, który składa się na sprawiedliwy system podatkowy".

Jak dodał do tego "potrzebny jest progresywny system podatkowy, opodatkowanie wielkich korporacji i biznesu oraz likwidacja liniowego podatku PIT dla przedsiębiorców". Jak dodał, do tego ostatniego postulatu Razem jest bardzo przywiązane.

- Dziś nie ma pracowników dobrze zarabiających, każdy kto dużo zarabia przechodzi na samozatrudnienie. To nie są prawdziwe firmy, to są pracownicy, którzy zostali pozbawieni swoich praw. To jest unikanie opodatkowania - stwierdził Konieczny.

- Na dziś system ten jest niesprawiedliwy, samo podniesienie kwoty wolnej od podatku tego nie poprawi - dodał.

Pytany o sondażowe notowania Lewicy, która nie jest w stanie przekroczyć poparcia rzędu 8-10 proc., Konieczny stwierdził, że "pandemia nieco utrudnia działalność polityczną, chociażby w terenie".

- To nie jest normalna formuła sporu. Ale myślę, że choćby ostatnia konwencja Lewicy, konwencja młodych, pokazuje, że gdzieś tam ten potencjał wzrostu jest - stwierdził.

- Ludzie obracają się przeciwko autorytarnej władzy, coraz więcej osób, które nie myślały o sobie jako lewicowe, widząc, że ich prawa są zagrożone przez autorytarną władzę, zaczynają myśleć o sobie, że są lewicowe. Pytanie czy potrafimy to zagospodarować - mówił.

- Mam przekonanie, że Lewica musi iść swoją drogą - stania jednoznacznego po stronie praw pracowniczych, socjalnych, aby państwo nie zostawiało nikogo za burtą, co ma być połączone z pełnym pakietem praw demokratycznych - dodał.

Prowadzący