Chcemy, żeby zabiegów przerywania ciąży było jak najmniej, i by kobiety nie stawały przed takim dylematem. Stąd cały pakiet propozycji dla kobiet, w którym ostatnim elementem jest przerwanie ciąży – wyjaśniała rozmówczyni Zuzanny Dąbrowskiej.
Pomaska, posłanka PO, zabrała głos w sprawie praw kobiet w Polsce oraz tzw. Pakietu dla kobiet przygotowanego przez PO.
- Zależało nam, by nie wykorzystywać tematu przerywania ciąży w cyniczny sposób, tak jak robią to przedstawiciele PiS-u. PiS w ciągu ostatnich pięciu lat odebrało wiele praw kobietom, chociażby bezpłatny dostęp do in vitro, utrudniono dostęp do antykoncepcji awaryjnej, wymuszając receptę na tę antykoncepcję oraz utrudniono dostęp do badań prenatalnych. Ponadto w ostatnich dniach PiS zapowiedziało wypowiedzenie konwencji antyprzemocowej - wyliczała.
Posłanka wyjaśniała, że Platforma nie ma zamiaru wprowadzać „aborcji na żądanie”.
- Zabieg przerywania ciąży jest ostatecznością, my po prostu chcemy,
żeby takich zabiegów było jak najmniej i by kobiety nie stały przed tym
dylematem. Stąd pokazanie całego pakietu praw dla kobiet, gdzie ostatnim
elementem jest przerywanie ciąży – wyjaśniła posłanka.
Agnieszka
Pomaska odniosła się również do nieprzychylnych głosów, skierowanych w
stronę PO, które pojawiły się w związku z dopuszczeniem aborcji do 12
tygodnia ze względu na sytuację życiową bądź zagrożeniem dla zdrowia
psychicznego kobiety. Zdaniem krytyków narusza to światopoglądową
równowagę w Platformie.
– Ktoś, kto wypowiada takie słowa nie widzi, że świat się zmienia, ale też mam wrażenie, że przymyka oko na to co robi partia rządząca. To PiS wypowiedziało ten kompromis, to PiS, rękami tzw. TK, złamało to porozumienie. Kompromis nie był idealny i nie odpowiadał wszystkim, ale dawał minimalne poczucie bezpieczeństwa. Dziś kobiety nie mają choćby minimalnego poczucia bezpieczeństwa i muszą w tych trudnych sytuacjach wyjeżdżać za granicę. Chcemy by polski rząd nie tylko wymagał czegoś od kobiet, ale również, żeby pomagał i wspierał – stwierdziła posłanka.