Michał Wypij, poseł Porozumienia

Osobą, która reprezentuje Porozumienie według Biuletynu Informacji Publicznej Sądu Okręgowego w Warszawie to w rubryce piątej widzimy wyraźnie, że osobą, która reprezentuje partię jest Jarosław Gowin, jej prezes - mówił gość Zuzanny Dąbrowskiej.

Dwa tygodnie temu z Porozumienia usunięto Kamila Bortniczuka i Adama Bielana. Wcześniej doszło do zawieszenia Bielana w prawach członka partii.

Obaj usunięci z Porozumienia politycy uważają tę decyzję za nieważną ponieważ - w ich ocenie - zarząd partii został jesienią 2020 roku poszerzony niezgodnie ze statutem, a sam Jarosław Gowin, przewodniczący ugrupowania, w istocie nie jest już prezesem Porozumienia od 2017 roku, gdyż jego trzyletni mandat na tym stanowisku nie został przedłużony.

W piątek lider Porozumienia Jarosław Gowin złożył wniosek o usunięcie z ugrupowania 8 członków - a sąd koleżeński przychylił się do tego wniosku. Wśród wykluczonych z partii są: wiceszef resortu do spraw funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek, minister w KPRM ds. samorządu terytorialnego Michał Cieślak i wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas.

Z Porozumienia wyrzucono również: Włodzimierza Tomaszewskiego, Karola Rabendę, Magdalenę Błeńską, Pawła Skotarka, Andrzeja Walkowiaka.

W poniedziałek pojawiła się informacja, że Bielan zażądał przekazania mu przez Jarosława Gowina siedziby, dostępów do kont bankowych oraz dokumentacji partii.

- Większość członków partii, działaczy w terenie, popiera Jarosława Gowina. Zarówno według sądu, litery prawa, jak i większości członków Porozumienia, liderem partii jest Gowin - przekonywał Wypij.

- Wszyscy odkładali wybory w partii na okres powyborczy, to nie jest nic nadzwyczajnego. Na końcu to sąd stwierdza, kto reprezentuje daną partię - tak Wypij odpowiedział na pytanie dlaczego - na co powołuje się Bielan - Porozumienie nie wybrało ponownie, zgodnie ze statutem, Gowina na prezesa Porozumienia.

- Droga, którą zaproponował Bielan to droga awanturnictwa politycznego, destabilizacji politycznej i zasiania pewnej niepewności na gruncie relacji koalicjantów, co już raz doprowadziło do utraty władzy przez prawicy i też wtedy jedną z osób, która odgrywała nikczemną rolę, był Adam Bielan - mówił Wypij.

- Okazuje się, że Bielan nie wyciągnął wniosków z popełnionych błędów. Ten rokosz jest nieudolny, nieudany, Bielan zgromadził wokół siebie garstkę osób, którzy sami się skazali na trwanie na politycznym marginesie. Porozumienie ma swoje miejsce na scenie politycznej, jestem przekonany, że Polska dzisiaj potrzebuje takiego podejścia do spraw Polski jakie reprezentuje Porozumienie Jarosława Gowina - przekonywał poseł.

Wypij przekonywał też, że dla swojego dobra premier Mateusz Morawiecki powinien odwołać z rządu wykluczonych z partii polityków Porozumienia, którzy stracili partyjną rekomendację, ponieważ "nie sprawdzili się oni w czasie próby".

- Trudno jest mi uwierzyć, aby tak pragmatyczny polityk jak Jarosław Kaczyński uwierzyłby komuś, kto już raz go zdradził, osobie, która jest źródłem konfliktu wiosną. Nie wierzę, że tak poważna osoba jak Jarosław Kaczyński zawierzył niepoważnej osobie, jaką jest Adam Bielan - mówił Wypij pytany o to, czy jego zdaniem Bielan działa z poparciem prezesa PiS.

- Jeżeli nie mieliśmy wpływu na kształt projektu, będziemy go kontestować, jeżeli nam się nie podoba. Ten podatek jest zły, nieskuteczny, będzie równie skuteczny jak ustawa o IPN-ie - tak z kolei poseł Porozumienia odpowiedział na pytanie o sprzeciw jego partii wobec rządowego projektu przewidującego wprowadzenie podatku od reklam w mediach.

Prowadzący