Polska może być wygodnym chłopcem do bicia w sytuacji ogłaszania krucjaty prodemokratycznej – ocenił gość Jacka Nizinkiewicza.
W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Radosław Sikorski odniósł się do obecnej sytuacji Polski na arenie międzynarodowej. - Kaczyński idzie drogą Orbána, Erdogana i Putina. PiS wmanewrowało nas w sytuację, w której naszym najważniejszym sojusznikiem są Węgry i to raczej my jesteśmy „po prośbie” do Węgier, żeby unikać rezolucji UE. W stosunkach z USA, PiS i Andrzej Duda zrobili z Polski wyspę „trumpizmu”, a Demokraci to zauważyli i mamy tego efekty: Joe Biden nie zadzwonił do Andrzej Dudy, mimo że zadzwonił do szefów znacznie mniejszych krajów niż Polska – stwierdził europoseł.
Radosław Sikorski mówił także szerzej o nowym podatku medialnym, który władza chce nałożyć na media. – Jeśli chodzi o opodatkowanie medialnych gigantów – to zgoda. Ale zdaje się, że to was chcą opodatkować. Natomiast telewizję publiczną subsydiują – ma reklamy, abonament i jeszcze subsydia rządowe. Wy macie być teraz tego pozbawieni – skomentował polityk, zwracając się do dziennikarza „Rzeczpospolitej”.
Gość Jacka Nizinkiewicza zastanawiał się także na możliwą interwencją USA w Polsce w sprawie nowego podatku. - Obawiam się, że PiS da pretekst swoim zachowaniem, czy to w sferze badań na holokaustem, sferze praworządności, czy właśnie wolności mediów, który przypomni Bidenowi, że w kampanii stawiał Polskę w jednym szeregu z Węgrami i Białorusią. To spowoduje, że Polska może być wygodnym chłopcem do bicia w sytuacji ogłaszania krucjaty prodemokratycznej – ocenił Sikorski.