Anna-Maria Żukowska, posłanka SLD

Rząd powinien pomóc polskim firmom farmaceutycznym, by szczepionki były produkowane w Polsce – mówiła rozmówczyni Zuzanny Dąbrowskiej.

Anna-Maria Żukowska mówiła o pracach nad najnowszym projektem obywatelskim dotyczącym aborcji.

- Nie byłam na ostatnich protestach, bo obowiązywała mnie jeszcze izolacja po COVID-19, więc nie mogłam na nich być. Natomiast na wszystkich wcześniejszych byłam, także na komisariatach. Dziś odbędzie się konferencja prasowa Lewicy wspólnie z NGOS-ami takimi jak Strajk Kobiet, czy Aborcyjny Dream Team, Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom, FEDERA, na której ogłosimy wspólny projekt obywatelski. Projekt ma na celu zliberalizowanie przepisów dotyczących przerywania ciąży, tak by do dwunastego tygodnia ciąży, możliwość decyzji pozostawała po stronie osoby będącej w ciąży. Jest to projekt obywatelski, w związku z czym, kiedy podpisy będą zebrane, to Sejm będzie miał obowiązek zająć się tym projektem - w pół roku od jego złożenia. Sytuacje osób będących w ciąży trzeba poprawić tu i teraz, ale Lewica nie zrezygnuje ze swojego programu. My w przeciwieństwie do innych partii mówimy jasno: walczymy o  zliberalizowanie prawa do przerywania ciąży – stwierdziła posłanka Lewicy.

Anna Maria Żukowska odniosła się także do akcji szczepień przeciw COVID-19.

–  Należy myśleć długofalowo, przewiduje się, że koronawirus z nami zostanie jeszcze kilka lat. Rząd powinien pomóc polskim firmom farmaceutycznym, by szczepionki były produkowane w Polsce i by nie być zależnymi od łańcucha dostaw z zagranicy – oceniła polityk. – Dlatego domagamy się udostępnienia licencji przez koncerny - dodała.

Prowadzący