Jest czwartek, 30 stycznia, na codzienny podcast "Twój Biznes" zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dziś w programie analizujemy nowe plany Komisji Europejskiej dotyczące konkurencyjności, nadchodzące cła na rosyjskie i białoruskie nawozy oraz sytuację na giełdzie, gdzie spółki handlowe notują dobre wyniki. Na zakończenie przyjrzymy się niecodziennej decyzji Narodowego Banku Czech, który chce, by Bitcoin stanowił część jego rezerw.
KE chce poprawić konkurencyjność UE
Komisja Europejska przedstawiła tzw. Kompas Konkurencyjności, czyli zestaw reform mających na celu poprawę sytuacji gospodarczej Wspólnoty. Ursula von der Leyen wskazała trzy filary: wspieranie innowacyjnych start-upów, uproszczenie regulacji dla firm oraz wspólną drogę do dekarbonizacji. KE planuje zmniejszenie obciążeń administracyjnych o 25%, a dla małych i średnich firm nawet o 35%. Celem jest stworzenie korzystniejszych warunków dla rozwoju biznesu w Europie.
Cła na rosyjskie i białoruskie nawozy coraz bliżej
Komisja Europejska przyjęła wniosek o nałożenie ceł na produkty rolne i nawozy azotowe z Rosji i Białorusi. Polska oraz kraje bałtyckie od dawna apelowały o takie rozwiązanie, twierdząc, że tanie nawozy ze wschodu zagrażają europejskim producentom, w tym polskim Azotom. Aby decyzja weszła w życie, musi ją zatwierdzić Parlament Europejski oraz co najmniej 15 z 27 państw UE.
Spółki handlowe notują dobre wyniki na GPW
Jak wynika z analizy "Parkietu", w marcu dojdzie do zmian w składzie indeksów giełdowych. Faworytami do wejścia do WIG20 są CCC i Żabka, które mogą dołączyć do Dino, Allegro, LPP i Pepco. Z kolei JSW, spółka skarbu państwa, może wypaść z indeksu. Eksperci wskazują, że rosnący udział prywatnych spółek w WIG20 to dobry znak dla rynku, zwiększający jego atrakcyjność inwestycyjną.
Narodowy Bank Czech inwestuje w Bitcoina
Prezes Narodowego Banku Czech, Aleš Michl, zapowiedział, że chce, by Bitcoin stanowił do 5% rezerw Banku Centralnego. Decyzja ta jest bezprecedensowa w Europie i może zwiększyć zainteresowanie kryptowalutami w instytucjach publicznych. Czy to początek nowego trendu?