(Jarosławowi) Kaczyńskiemu nie chodzi o poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, on chce się pozbyć sędziów – ocenił gość Michała Kolanki.
Budka, przewodniczący PO odniósł się do polityki prowadzonej przez PiS w kwestiach integracji europejskiej. - Pokazaliśmy, że UE, to nie tylko bankomat – jak chciałby prezes Kaczyński – ale przede wszystkim wspólnota wartości. Byliśmy państwem szanowanym, które miało znaczący głos w Europie, a dzisiaj Kaczyński i jego rząd są europejską czarną owcą - ocenił lider Platformy.
Borys Budka odniósł się także do słów Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu dla "Rzeczpospolitej", w których prezes PiS wskazuje na potrzebę zmian w sądownictwie, ponieważ „PO kontroluje sądy”.
- To pokazuje w jaką paranoję popada Kaczyński. Przypomnę, że od pięciu lat sprawuje on niemal nieograniczoną władzę w Polsce. Przejął TK, instalując na czele tego Trybunału swoje „odkrycie towarzyskie”. PiS przejął KRS, jak również Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, to wszystko powoduje, że w znacznej części wymiar sprawiedliwości jest zależny od obecnej władzy. I zamiast przyznać się do zawłaszczenia wymiaru sprawiedliwości i przegranych spraw przed TSUE – prezes PiS snuje urojenia – stwierdził przewodniczący PO.
Polityk wskazywał także na realne powody zmian w sądownictwie. - Kaczyńskiemu nie chodzi o poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, on chce się pozbyć sędziów. Dlatego, że przegrywa sprawy w sądach. Przypomnę, że musi przeprosić Radosława Sikorskiego za insynuacje pod jego adresem, że Mateusz Morawiecki musiał prostować swoje kłamstwa w kampanii wyborczej... Dlatego im się sądy nie podobają. Tu nie ma żadnego pierwiastka proobywatelskiego. Chodzi o to, żeby władza była bezkarna, i by obywatel w starciu z państwem był bez szans – przekonywał szef PO.