Maciej Konieczny, poseł Lewicy

Było dość oczywiste, że pojawi się w ludziach gniew i cieszę się, że udało się tę złą zmianę powstrzymać – mówił gość Zuzanny Dąbrowskiej odnosząc się do odrzuconej przez Senat ustawy ws. podwyżek dla polityków - m.in. dla parlamentarzystów, członków rządu i prezydenta.

Konieczny, poseł partii Razem, zapytany o to czy dobrze się stało, że podwyżki dla polityków zostały odrzucone, odpowiedział, że takie podwyżki byłyby szkodliwe.

Cieszymy się, że to podwyżki nie wejdą w życie, bo tego typu wysokie podwyżki dla polityków, którzy i tak zarabiają nieźle, w sytuacji kiedy mamy kryzys - nie powinny mieć miejsca. Rząd prowadząc fatalną politykę antykryzysową mówi ludziom, że musi obciąć im pensję przez kryzys do 80 proc., a teraz ci ludzie, którym obcina się pensje, widzą, że polityków to nie obowiązuje. Było dość oczywiste, że pojawi się w ludziach gniew i cieszę się, że udało się tę złą zmianę powstrzymać – skomentował polityk partii Razem.

Maciej Konieczny zdradził również w jaki sposób obywał się proces decyzyjny w sprawie ustawy o podwyżkach w klubie Lewicy. - Dowiedzieliśmy się o całej propozycji dość późno, a rozmowy, które prowadziliśmy odbyły się w ramach koalicyjnego klubu. Staraliśmy się przekonać naszych partnerów z SLD i Wiosny do tego. aby głosować przeciwko. Udało się to dopiero na nieco późniejszym etapie. Jeżeli chodzi o rozmowy, czy układy z PiS-em, to nie wiem, jak to wyglądało, więc nawet jakbym chciał, to nie mógłbym nic powiedzieć – przyznał poseł klubu Lewicy.

Poseł wskazywał także na problem ze sposobem procedowania ustawy. - To co również wkurzyło ludzi. to był tryb procedowania tej ustawy, czyli „ekspresowo i bez dyskusji”. Tym razem ta ustawa miała przejść w ciągu paru dni, a faktycznie przez Sejm przeszła w parę godzin i ludzie zobaczyli, że nie zachowano demokratycznych standardów. Senatorowie Lewicy złożyli wniosek o odrzucenie ustawy podwyżkowej, cały Senat się przychylił i cały klub Lewicy jest w tym momencie zgodny, że podwyżek nie powinno być w tym kształcie i w tym momencie – mówił Konieczny.

Prowadzący