Rafał Trzaskowski jest agresywnym przedstawicielem lewego skrzydła PO. Wszyscy znamy jego dokonania w Warszawie w kwestii seksualizacji dzieci. Myślę że wielu konserwatywnych wyborców PO nie zaakceptuje Trzaskowskiego i może zagłosować na Dudę - mówił gość Michała Kolanki.
Bielan, rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy przed wyborami rozpisanymi na 10 maja pytany o to, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczy nowy termin wyborów odparł, że "decyzja o terminie wyborów jest uzależniona od tempa prac nad zmianami w ordynacji".
Ustawa utknęła w Senacie jak zwykle, gdy Tomasz Grodzki nie otrzymał jeszcze instrukcji z PO i nie wie co z ustawą robić, więc ją przetrzymuje - dodał Bielan nawiązując do przyjętej przez Sejm 12 maja ustawy o specjalnym trybie przeprowadzenia wyborów prezydenckich w czasie epidemii, która przewiduje hybrydowy model głosowania (wyborcy mogą wziąć w nim udział w formie tradycyjnej i korespondencyjnej).
Poprzednio Senat 30 dni trzymał ustawę i skutecznie zablokował przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnym terminie. Mam nadzieję, że tym razem Tomasz Grodzki wybierze interes państwa i ustawa zostanie przyjęta w przyszłym tygodniu - stwierdził europoseł PiS.
Bielan mówił też jak ważne są wybory prezydenckie dla Zjednoczonej Prawicy. - W ciągu ostatniego półtora roku odnieśliśmy trzy sukcesy w wyborach - w dwóch ostatnich przy rekordowej frekwencji uzyskaliśmy najwyższe poparcie dla jakiejkolwiek partii w Polsce - mówił (chodzi o - kolejno - wybory samorządowe, wybory do PE i wybory parlamentarne - red.). Jeśli przegramy wybory prezydenckie to działalność rządu będzie bardzo utrudniona. Prezydent w Polsce może skutecznie utrudniać działalność rządu, widzimy co się dzieje z Senatem kontrolowanym przez opozycję, a Senat nie ma prawa weta - tłumaczył.
Jeśli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem będzie wetował wszystko jak leci - ocenił również Bielan.
Zdaniem europosła w zwycięstwo w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego oznaczałoby "brutalną wojnę na górze w Polsce, która trwałaby trzy i pół roku".
Sądzę, że to skutecznie zmobilizuje naszych wyborców - ocenił Bielan.