Liczba zwolnień grupowych w Polsce rośnie, rosyjski gaz znów płynie do Europy, a norweski Equinor tnie inwestycje w odnawialne źródła energii. Tymczasem polskie MŚP wciąż zbyt rzadko sięgają po sztuczną inteligencję, co może ograniczać ich konkurencyjność.
Fala zwolnień grupowych w Polsce
Według danych za 2024 rok, w Polsce ogłoszono zwolnienia grupowe obejmujące ponad 37 tys. pracowników. To aż 60% więcej niż w roku poprzednim. W 2025 roku już teraz wiadomo o planowanych redukcjach w Poczcie Polskiej, Carrefourze oraz Black Red White. Jak podaje Monika Fedorczuk, dyrektorka UP w Warszawie, w styczniu liczba zadeklarowanych zwolnień wzrosła niemal trzydziestokrotnie w porównaniu do poprzedniego roku. Firmy ograniczają zatrudnienie, starając się unikać medialnego rozgłosu. Eksperci wskazują na wzrost kosztów pracy, zwłaszcza po podwyżce płacy minimalnej o 8,5%. Dodatkowo wiele przedsiębiorstw ogranicza działalność, aby poprawić rentowność.
MŚP w Polsce nie wykorzystują potencjału AI
Według danych Eurostatu, w 2024 roku tylko 6% małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce korzystało ze sztucznej inteligencji. To znacznie poniżej średniej UE wynoszącej 13,5%. Największym problemem jest brak kapitału na wdrożenia oraz niewystarczająca wiedza o możliwościach AI. Co ciekawe, aż 60% pracowników deklaruje korzystanie z narzędzi AI w swojej codziennej pracy, ale nie jest to formalnie wspierane przez ich pracodawców. Sektor MŚP odpowiada za 70% zatrudnienia w Polsce, dlatego szersze wdrożenie AI mogłoby znacząco zwiększyć konkurencyjność i rozwój gospodarczy kraju.
Rosyjski gaz znów płynie do Europy
Słowacka spółka SPP potwierdziła, że Rosja ponownie dostarcza gaz na Słowację. Zmienił się jednak szlak transportowy – zamiast przez Ukrainę, surowiec płynie teraz gazociągiem TurkStream. To efekt wcześniejszego konfliktu między premierem Słowacji Robertem Fico a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej Słowacja była uzależniona od gazu transportowanego przez Ukrainę, ale teraz zmienia kierunek dostaw.
Norwegia tnie inwestycje w odnawialne źródła energii
Norweski koncern energetyczny Equinor ogłosił, że zmniejsza swoje nakłady na OZE o połowę – z 10 do 5 miliardów dolarów. Przyczyną tej decyzji są: rosnące koszty inwestycji, mała liczba długoterminowych kontraktów na energię odnawialną, wolniejsze niż oczekiwano tempo transformacji energetycznej. Zamiast inwestycji w OZE, Equinor planuje zwiększenie wydobycia gazu i ropy o 10% w ciągu najbliższych dwóch lat.