Dariusz Standerski, polityk Lewicy

Specjalna sytuacja wymagała specjalnej współpracy - tak o pracach nad specustawą w Sejmie mówił gość w rozmowie z Michałem Kolanko.

Standerski przypomniał, że przed zgłoszeniem przez rząd specustawy ws. koronawirusa wieczorem, 1 marca, Lewica zgłosiła swój projekt zmian w prawie zakładający włączenie Covid-19, choroby wywoływanej przez wirusa SARS-CoV-2 do listy chorób zakaźnych, które wymagają hospitalizacji.

Wpisano ją do porządku obrad dopiero w niedzielę - dodał.

Mówiąc już o samych pracach nad specustawą Standerski zwrócił uwagę, że poprawki do projektu zostały opracowane wspólnie przez Lewicę, PiS i PO.

Specjalna sytuacja wymagała też specjalnej współpracy - dodał.

Na pytanie czy przepisy ustawy nie ograniczają praw obywateli zbyt bardzo, Standerski stwierdził, że "w wielu państwach wprowadza się stan wyjątkowy - o wiele dalej idący niż przepisy tej ustawy".

W Sejmie w poniedziałek po raz pierwszy od pięciu lat była atmosfera rzeczywistej współpracy. Przetrwała niestety jeden dzień - ale to dobry znak, że w takich momentach potrafimy ze sobą współpracować - dodał.

Prowadzący

W redakcji „Rzeczpospolitej” od 2017 r. Specjalizuje się w krajowej polityce, analizuje i opisuje kampanie wyborcze, to co dzieje się w kuluarach Sejmu i Senatu i w rządzie. Zajmuje się też stykiem polityki i nowych technologii oraz sprawami samorządu na łamach dodatku „Życie Regionów” Rzeczpospolitej i nie tylko. Współtwórca – razem z Michałem Szułdrzyńskim – popularnego podcastu „Polityczne Michałki”. Urodzony w Krakowie w 1985 roku, ukończył prawo na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Później był m.in. współzałożycielem serwisu 300POLITYKA, współpracował też z serwisem Serialowa.pl, portalem Gazeta.pl. Prowadził też blog Spinroom.pl o amerykańskiej polityce i technologii. Autor książki „Gamechanger: Za kulisami polityki” (Wydawnictwo Rebis, 2022). Absolwent Georgetown Leadership Seminar.