– Na pewno trzeba będzie zacząć od odbudowy instytucji Rzecznika i pokazania jego konstytucyjnego sensu, że Rzecznik działa w interesie i na rzecz najmłodszych. To nie jest urząd światopoglądu jednej osoby i poglądów partii politycznych. To tuba, która mówi głosem najmłodszych, ale najpierw poznając ich zdanie - powiedziała Monika Horna-Cieślak, wybrana przez parlament na Rzecznika Praw Dziecka.
Mec. Horna-Cieślak urząd obejmie w połowie grudnia, dobiera sobie właśnie współpracowników. Zadeklarowała też, że chce aby Sejm Dzieci i Młodzieży miał większy udział w działalności jej urzędu i bardziej wpływał na życie publiczne.