Andrzej Rozenek, poseł koła Lewicy Demokratycznej

Donald Tusk tutaj w pewnym sensie zmodyfikował swoje poglądy. To dobry prognostyk, to znaczy, że w ogóle polska scena polityczna zaczyna mniej być przechylona na prawo, zaczyna wracać do takiego normalnego europejskiego pionu - mówił gość Zuzanny Dąbrowskiej.

Rozenek ujawnił, że w wyborach będzie kandydował z okręgu podwarszawskiego (nr 20) z miejsca numer 5 z listy Koalicji Obywatelskiej.

Na pytanie czy to jest dla niego, jako polityka o lewicowych poglądach, który odszedł z Nowej Lewicy, jest to przełom, Rozenek odparł, że "nie odszedł z Nowej Lewicy, tylko został wyrzucony przez Włodzimierza Czarzastego".

Ten start z list Koalicji Obywatelskiej jest dla mnie naturalną konsekwencją tego, co od dawna mówiłem. Mówiłem o zjednoczonej opozycji, że powinna być jedna wspólna lista. Skoro się nie udało, to należy gromadzić się wokół najsilniejszego, tego lidera który daje gwarancję zwycięstwa i który naprawdę chce z PiS-em wygrać, takim liderem jest Donald Tusk - stwierdził.

Na liście Koalicji Obywatelskiej jest dosyć dużo ludzi o poglądach lewicowych, centrolewicowych, chociażby Bartosz Arłukowicz, Dariusz Joński, Barbara Nowacka i wielu innych, którzy serce mają po lewej stronie, już nie wspomnę o Partii Zielonych - dodał.

Ja się bardzo dobrze czuję na takich listach - podsumował.

A czy KO, zdaniem Rozenka, skręca w lewo?

Myślę, że nadal jest siłą bardziej centrową. Natomiast ja zauważam bardzo istotny zwrot np. w poglądach Donalda Tuska, który bardzo stanowczo mówi m.in. o prawach kobiet. To jest imponujące i świadczy o tym, że jest to polityk europejskiego formatu, który dostrzega zmiany. Donald Tusk tutaj w pewnym sensie zmodyfikował swoje poglądy. To dobry prognostyk, to znaczy, że w ogóle polska scena polityczna zaczyna mniej być przechylona na prawo, zaczyna wracać do takiego normalnego europejskiego pionu - odpowiedział.

Rozenek był też pytany czy Koalicja Obywatelska, w przypadku stworzenia rządu, będzie realizowała takie postulaty światopoglądowe jak finansowanie in vitro czy wprowadzenie małżeństw jednopłciowych.

To pakiet praw obywatelskich, które są w UE tak zwyczajne, że się o tym nie dyskutuje. Nie potrafię znaleźć drugiego polityka, wśród liderów partii opozycyjnych, który byłby bardziej proeuropejski niż Donald Tusk. Dla mnie jest to gwarancja, że wszystkie te warianty, które obowiązują w UE, będą obowiązywać w Polsce - odparł.

Prowadzący