Nie wierzę w to, że prezydent zawetuje ustawę przekazującą 2 mld zł mediom publicznym - mówiła w rozmowie z Michałem Kolanko posłanka PO, Aleksandra Gajewska.
Gajewska w kontekście nowelizacji ustaw o radiofonii i telewizji oraz abonamentowej, na mocy której TVP i Polskie Radio mają otrzymać rekompensatę w wysokości 1,95 mld złotych w postaci papierów wartościowych stwierdziła, że prezydent realizuje w tym zakresie politykę PiS.
Nie wierzę w to, że prezydent zawetuje ustawę. Nie sądzę, by miał na tyle dużo odwagi, żeby sprzeciwić się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Środki kierowane na TVP są kierowane również na jego (prezydenta Dudy) kampanię - i to jest też bardzo niepokojące - mówiła posłanka PO.
Gajewska przypomniała, że "opozycja od dawna mówi, że telewizja publiczna przestała być telewizją publiczną". - Jest telewizją partyjną - podkreśliła.
Zdaniem Gajewskiej środki, które mają trafić do mediów publicznych, "trzeba było wydać na inny obszar, na potrzebujących, na osoby, które walczą z rakiem o swoje życie". - W ochronie zdrowia naprawdę jest na co wydawać środki, nie trzeba zasilać propagandy w TVP - stwierdziła.
W kontekście rozpoczynającej się kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi Gajewska stwierdziła, że "najważniejsze jest, by przekonać jak najwięcej Polek i Polaków, aby poszli na wybory". - Nie będą o tym decydować zamknięte konwencje, będą o tym decydowały tylko szczerość, konsekwencja, skuteczność, program i spotkania z Polakami - wyliczali.