<iframe src="https://embed.acast.com/5d40328bf319c8d37406ad11/645494b4d401890011938bc4?theme=light" frameBorder="0" width="100%" height="80px"></iframe>
Ewa Szadkowska rozmawiała z prof. Maciejem Gutowskim, adwokatem. A tematem była niedawna głośna uchwała siedmiu sędziów Izby Pracy Sądu Najwyższego stwierdzająca, że sądy rozpatrujące obecnie apelacje w sprawach cywilnych w składzie jednego sędziego nie gwarantują stronom sprawiedliwego i rzetelnego procesu. Po wydaniu uchwały przez SN w sądach zapanował chaos, w niektórych odwołano wokandy, w innych odbywały się zaplanowane rozprawy z jednym sędzią w składzie. – Niedostosowanie się do tej uchwały przez osoby, które wyznaczają składy, ale też przez sędziów, który rozpoznają sprawy jednoosobowo, jest moim zdaniem nieodpowiedzialne. Bo naraża się strony na to, że gdy ich sprawa trafi do Sądu Najwyższego, to ona tam „padnie” z powodu stwierdzenia nieważności postępowania – wyjaśnił prof. Gutowski.