Mamy najlepszy czas na rozmowę o waloryzacji wynagrodzeń kontraktów zawartych przed agresją Rosji na Ukrainę. Nigdy nie było do tego tak dużego zrozumienia u zamawiających, jak dziś. Po raz pierwszy zauważam, że sami zamawiający nie patrzą na wykonawcę z podejrzeniem, że na pewno chce na czymś oszukać czy zarobić.
Powodem jest nie tylko wojna, ale też inflacja i wynikający z niej niebywały wzrost cen w każdej branży. I wyszło na jaw, że nasza nowa ustawa o zamówieniach publicznych ma braki w zakresie procedowania rozsądnej waloryzacji. Najwyższy czas by to zmienić.