Niewątpliwym powodem dymisji ministra Piotra Naimskiego był sprzeciw wobec wyjątkowo szkodliwej fuzji Orlenu z Lotosem - mówił niezależny senator Jan Maria Jackowski w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską.
Niezależny senator Jan Maria Jackowski stanowczo sprzeciwia się zaplanowanej przez rząd dodatku węglowego dla gospodarstw domowych, który ma wynieść 3 tys. zł. Senator uważa, że jest to niesprawiedliwe wobec tych, którzy stosują do ogrzewania domów pelet czy gaz, bo słuchając rządu zdecydowali się na przejście na bardziej ekologiczny niż węgiel system ogrzewania.
Senator uważa, że tego typu działania wzmacniają podziały społeczne, a lepszym rozwiązaniem byłoby przyznanie bonu energetycznego, który otrzymałby każdy, kto zasiedla swoje pierwsze mieszkanie, przy spełnieniu odpowiednich kryteriów.
Odwołanie Piotra Naimskiego, pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, pozostawia wiele pytań, wśród których najważniejsze dotyczy daty wyboru partnera projektu jądrowego. Dymisja może natomiast wygasić wewnętrzne konflikty w rządzie.
- Niewątpliwym powodem dymisji ministra Piotra Naimskiego był sprzeciw wobec wyjątkowo szkodliwej fuzji Orlenu z Lotosem - mówił niezależny senator Jan Maria Jackowski w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską. Takie działanie dało możliwość wejścia na polski rynek podmiotów związanych z Rosją, co jest sprzeczne "zarówno z deklaracjami rządu, jak i ze zdrowym rozsądkiem".
Zdaniem Jackowskiego Naimski był ekspertem, którego potężna wiedza była niewygodna dla rządu i lobby "energetyczno-politycznego", więc postanowiono się go "brutalnie" pozbyć.
Jackowski uważa, że choć dymisję Naimskiemu wręczał premier Morawiecki, to z jego wypowiedzi jednoznacznie wynika, że nie zgadza się z tą decyzją i został do niej niejako przymuszony. Ma to świadczyć o sile wspomnianego lobby, które chce stworzyć jeden potężny podmiot obejmujące cały system energetyczny w Polsce.