Zawsze głosuję za ustawami, które są zgodne z konstytucją i jakiekolwiek wprowadzanie segregacji byłoby z nią niezgodne - mówi "Rzeczpospolitej" o "lex Kaczyński" poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
"Rzeczpospolita": Zaszczepił się pan przeciw COVID-19?
Janusz Kowalski, Solidarna Polska: Już ponad rok temu dwoma dawkami
A trzecia dawka?
Zobaczymy. Jeszcze mam ważny certyfikat. To będzie zależało od mojego lekarza. To powinna być decyzja każdego obywatela, dlatego zawsze byłem przeciwnikiem przymusowości szczepień. Jestem zwolennikiem podejścia takiego, że mówimy stop segregacji sanitarnej. Jestem zwolennikiem aktywnej walki z COVID-19, a na pewno nie takiej takiemu lewackiemu zamordyzmowi, który proponuje PO czy postkomuniści, aby wykluczać z grona obywateli miliony Polaków, wyrzucać ich z pracy, dlatego, że się nie zaszczepili. Na to nie ma zgody i na szczęście ten sposób myślenia odchodzi w niepamięć.
Czy pan pan zachęca do tego, żeby Polacy się szczepili?
Zawsze zachęcałem do tego, to jest w mojej ocenie dobra decyzja, ale zawsze będę również bronił konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich. Nie wolno odbierać praw i wolności konstytucyjnych ze względu na status szczepienny, wyrzucać ludzi z pracy. Na to nie ma zgody. Trzeba leczyć, a nie segregować obywateli.
We wtorek wieczorem Sejm głosował w sprawie ustawy covidowej. Przeciw odrzuceniu ustawy był m.in minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. Poseł PiS w czasie głosowania udzielał wywiadu Danucie Holeckiej w TVP.
Czy sytuacja pandemiczna w Polsce jest krytyczna obecnie?
Sytuacja pandemiczna jest takiego całym świecie, jak w całej Europie. Ten zdradliwy wirus cały czas atakuje i dlatego ważna jest wspólnotowa debata i szukanie dobrych rozwiązań. Analizowanie tych rozwiązaniach, które są w Szwecji, Wielkiej Brytanii, we Francji. Na szczęście Polska nie poszła drogą tego zachodniego zamordyzmu, gdzie odbierano m.in. obywateli prawa i wolności. Widzieliśmy te sceny z Holandii, kiedy szczuto obywateli psami, pałami traktowano obywateli w Niemczech czy we Francji. Na to na szczęście w Polsce nie pozwoliliśmy. Nie pozwoli między innymi zespół do spraw sanitaryzmu, który współtworzę z panią Anną Siarkowską. Donald Tusk był tym politykiem, który chciał doprowadzić do tego, żeby dziesiątki, tysiące Polaków wychodziło na ulicę, żeby Polski naród się dzielił, żeby obywatele byli wyrzucani z pracy. Dlatego chcieli przymusowości szczepień. Dlatego chcieli segregacji sanitarnej na wzór niemiecki. Na szczęście do tego nie doszło
Dlaczego pan głosował za przeciwko ustawie "lex Kaczyński"?
Zawsze głosuje za ustawami, które są zgodne z konstytucją i jakiekolwiek wprowadzanie segregacji byłoby niezgodne z konstytucją. To zdanie również pana prezydenta Andrzeja Dudy, którego niezwykle w tym aspekcie szanuje. Ma odwagę bronić polskiej konstytucji. Również pan profesor Wiącek, pan Ryszard Piotrowski, którego za prosiliśmy na zespół do spraw sanitaryzmu, konstytucjonalista, który jest daleki od Zjednoczonej Prawicy. Dokładnie to samo stanowisko potwierdził. Wszelkie ustawy segregacyjne są niezgodne z konstytucją. Taką najbardziej ostrą ustawą segregacją jest projekt ustawy postkomunistów, którzy zgłosili o przymusowym szczepienia. O odbieraniu milionom Polaków pracy i wolności. Mówimy stop segregacji segregacji sanitarnej. Walczmy z COVID-19, udrażniajmy służbę zdrowia, ale nie jest segregujemy obywateli.
Dlaczego pan nie poparł tej ustawy? Czy będą kolejne ustawy anty pandemiczne antycovidowe?
Pan prezes Jarosław Kaczyński jest znakomitym przywódcą Zjednoczonej Prawicy. Zjednoczona Prawica funkcjonuje, w odróżnieniu od Platformy Obywatelskiej, w taki sposób, że my ze sobą potrafimy rozmawiać i pięknie się potrafimy też różnić, np. w kwestii dotyczącej polityki sanitarnej, czy na przykład obrony suwerenności energetycznej. Tu się możemy różnić, a Platforma Obywatelska to jest partia zamordystyczne. Dzisiaj Paweł Kowal, który jeszcze nie tak dawno rzeczywiście był człowiekiem prawicy, musi mówić językiem Tuska, musi powtarzać te wszystkie komunały i nieprawdy. Skandaliczne, słowa, że Trybunału Konstytucyjny w Polsce jest półlegalny. To jest rzecz kompromitująca dla polskiego posła. To jest rzecz kompromitująca dr. Pawła Kowala. Chcę jasno powiedzieć, tym się różni Zjednoczona Prawica od Platformy Obywatelskiej, że PO jest zamordystyczne partią. Rozmawiam z posłami Platformy Obywatelskiej. Oni nam wszyscy kibicują, bo wiedzą, że nie mogą mówić tego, co myślą, bo są w partii Tuska i muszą czytać te wszystkie tweety i powtarzać je na około. Dlatego posłowie Platformy Obywatelskiej rano kłamią, w południe kłamią, kłamią film nawet w nocy kiedy śpią. Na szczęście to jest siła Zjednoczonej Prawicy, dlatego wygramy. Teraz przejdziemy do ofensywy, będziemy podejmować twarde działania na rzecz reform polskiego państwa. Jeżeli Platforma Obywatelska myśli, że wita się już z gąską, że jest blisko władzy razem z komunistami i PSL-em, to grubo się myli.
Jest rozłam w klubie Prawa i Sprawiedliwości? Jak będziecie głosować na kolejnych posiedzeniach w Sejmie? Jak będziecie głosować na przykład w sprawie "lex Czarnek"?
Będziemy zdecydowanie bronić tej bardzo ważnej dobrej ustawy pana ministra Przemysława Czarnka, która mówi "stop" tym wszystkim lewackim organizacjom LGBT, które chcą wchodzić pod auspicjami pana Śmiszka czy pana Biedronia do polskich szkół. Szkoły mają uczyć, a nie ideologizować. Będziemy bronić tej bardzo pozytywnej reformy. Mam nadzieję, że takich reform, które będą wymierzone w te wszystkie lewackie ruchy LGBT, będzie jeszcze zdecydowanie więcej. Przejdziemy do ofensywy. Dla kilku rozsądnych posłów Platformy Obywatelskiej jest miejsce w Zjednoczonej Prawicy, dla kilku posłów PSL jest miejsce. Te formacje w mojej ocenie upadają, upadają pod ciężarem swojej hipokryzji. Popatrzmy, co robi Donald Tusk. Nie wspiera polskiego rządu. Kiedy walczymy o niskie ceny energii Donald Tusk milczy w sprawie Nord Stream. Przez 1825 dni nic w tej sprawie nie zrobił. Tylko jątrzy, jątrzy i jeszcze raz jątrzy. Nawet nie wspiera dyskryminowanej przez Niemcy polskiej mniejszości.
Nie ma rozłamu w Zjednoczonej Prawicy?
Widzę raczej rozłamy w Platformie Obywatelskiej. Partii, która pod ciężarem hipokryzji, pod ciężarem tych wszystkich kłamstw się dzisiaj w mojej ocenie zaczyna walić. Zresztą widzimy te wielkie napięcia pomiędzy Hołownią, PSL-em i PO. Tych ludzi nie łączy nic innego tylko i wyłącznie anty-PiS. Tam nie ma żadnej myśli państwowej. Tam nie masz żadnego patriotyzmu. Tam nie ma żadnego myślenia o Polsce.
W sprawie "lex Kaczyński" głosował pan wczoraj razem z opozycją.
W końcu chociaż chociaż jeden raz posłowie PO i PSL zagłosowali tak jak zespół do spraw sanitarnemu, jak duża część posłów Zjednoczonej Prawicy. Rzeczywiście, chociaż raz bronili praw i wolności konstytucyjnych. Zgadzam się w pełni z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim, który wczoraj z mównicy powiedział bardzo ważną rzecz. Powiedział jasno, że te wszystkie obostrzenia, które były wprowadzane w innych państwach Unii Europejskiej, nie zadziałały.
Maria Kurowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, pańska koleżanka z Solidarnej Polski, powiedziała, że szczepienia przeciwko COVID nic nie dają i nie chronią przed śmiercią.
Każdy odpowiada za swoje słowa i za swoje myśli. Pani poseł Maria Kurowska jest znakomitym profesjonalistą, wspaniałą posłanką, czyta bardzo wiele medycznych opracowań na temat walki z pandemią czyta te wszystkie opracowania, które mówią wprost, że osoby zaszczepione również transmitują wirusa.
Pan się z tym zgadza? Szczepienia nic nie dają?
Uważam, że przy jednym stole powinni zasiąść eksperci, epidemiolodzy, lekarze, którzy leczą COVID-19. Jeżeli dzisiaj Naczelna Izba Lekarska walczy na przykład z panem dr Wasiukiewiczem, dr Wędrowską czy w mojej ocenie bohaterem narodowym panem Bodnarem, który leczy ludzi, to coś z nami złego się dzieje
Szczepienia dają coś czy nic nie dają?
Dlaczego pomimo przyjęcia drugiej, trzeciej dawki mamy wzrost zachorowań w całej Unii Europejskiej. Nie jestem specjalistą, nie znam się na tych kwestiach. Chciałbym, żeby mądrzy ludzie odpowiedzieli na pytania.
Posłanka Siarkowska zapytała, kto i za ile napisał "lex Kaczyński". Pan wie kto?
Ta ustawa nie była elementem uzgodnień koalicyjnych między Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością. Była to inicjatywa grupy posłów. Proszę się tych posłów o to pytać.
Ministerstwo Sprawiedliwości będzie dalej korzystało ze wsparcia Ordo Iuris?
No mam nadzieję, że tak. To jest znakomity Instytut, profesjonaliści. Pardzo pana mecenasa Kwaśniewskiego szanuję. Uważam, że każda instytucja w Polsce powinna korzystać ze wsparcia takich organizacji jak Ordo Iuris.
Nie okazali się hipokrytami?
Nie komentuję plotek, informacji z nieprzychylnych mediów. Zajmujemy się profesjonalizmem. Pan mecenas Kwaśniewski prezentuje bardzo szanowaną organizację, która jest taką solą w oku lewactwa. Te wszystkie ataki na Ordo Iuris są właśnie wymierzone po to, żeby ją zniszczyć.