Myślę, że cała, racjonalna opozycja powinna iść ze wspólnym stanowiskiem oczekiwań prezentacji planu pandemicznego, ustaw rządowych i rozporządzeń - mówił gość Michała Kolanki pytany o to, z czym pójdzie na spotkanie do premiera Mateusza Morawieckiego, które będzie poświęcone walce z COVID-19.
- To my będziemy pytać premiera o to, jak jest rząd przygotowany i co rząd robi, co zamierza robić. Rozumiem, że jeśli zaprasza premier opozycję, to nie tylko po to, aby się poradzić. To bardzo cenne, ale my tych rad dawaliśmy już bardzo wiele - zauważył Kosiniak-Kamysz.
- Nie chcą z rad skorzystać, bo nie realizują naszego programu. Oczekujemy więc przedstawienia tego co rząd robi, co będzie robił - dodał.
Kosiniak-Kamysz był pytany czy spodziewa się, że na spotkaniu z premierem poruszona zostanie kwestia tzw. ustawy Hoca, która jest obecnie procedowana przez Sejm (to ustawa o weryfikacji szczepień pracowników przez pracodawców, alternatywą dla tej weryfikacji byłoby regularne testowanie pracowników na koszt państwa).
- Pewnie będzie rozmowa o tej ustawie, ponieważ w PiS-ie nie ma dla niej większości. Premier będzie chciał zbadać czy opozycja jest w stanie za tą ustawą zagłosować. A my zadamy pewnie pytanie, które poprawki nasze zostaną przyjęte - odpowiedział.
Jakie poprawki chce zaproponować PSL?
- My byśmy chcieli zaproponować wysłanie zaproszenia z wyznaczoną datą, miejscem i godziną (szczepienia na COVID-19) do wszystkich osób niezaszczepionych, żeby rząd to zrobił natychmiast, każdy by dostał takie zaproszenie. Skorzysta - bardzo dobrze. Jeśli nie - będzie musiał odpisać, że nie chce wziąć udziału w darmowej akcji szczepień, zapewniających ochronę - mówił prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz ocenił jednocześnie, że w obecnym kształcie ustawa Hoca jest "bardzo słabą ustawą". - Nie rozwiązuje żadnych problemów - dodał określając tę ustawę mianem "listka figowego, który ma zasłonić bezradność" rządu.
- Skończmy z tą obłudą, że rząd coś robi w sprawie pandemii - apelował prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz mówił też, że w obecnym obozie rządzącym "ogon merda psem". - Wąska grupa osób, które nie akceptują wiedzy i nauki chce sterować całym państwem. To jest upokarzające dla wszystkich, którzy tutaj mieszkamy, dla całej społeczności polskiej - stwierdził.
Kosiniak-Kamysz był następnie pytany o głosowanie w Sejmie ws. wniosku o uchylenie immunitetu prezesa NIK, Mariana Banasia.
- My będziemy głosować przeciw uchyleniu immunitetu. Po atakach na prezesa NIK-u, po tych wszystkich niewyjaśnionych sprawach, które powinna wyjaśnić komisja śledcza. Marian Banaś nie jest człowiekiem z naszej bajki, ale odcięcie tej pępowiny od partii władzy powoduje, że stara się zachować niezależność NIK-u - odpowiedział.