Bardzo wiele udało nam się w tym roku zrobić - mówił gość Michała Kolanki.
- Jeśli chodzi o słupki sondażowe jesteśmy na podobnym poziomie jak 12 miesięcy temu. To sukces, bo wielu jeszcze rok temu nie wierzyło, że nam się powiedzie, że będziemy czymś trwałym na scenie politycznej. Dzisiaj już widać, że tak jest - tym wszystkim, którzy tworzą ruch Polska 2050 udało się stworzyć trzecią siłę w Polsce - ocenił Kobosko.
- Dziś Polska 2050 to organizacja ogólnopolska, która ma tysiące uczestników, w której jest ponad 20 tysiące wolontariuszy, w której jest koło poselskie, nasza obecność w Parlamencie Europejskim, to duża organizacja, która funkcjonuje coraz sprawniej, są setki samorządowców, którzy do nas dołączają, programy, które piszemy - wyliczał przewodniczący partii Polska 2050.
Kobosko mówił też, w kontekście powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, który według niektórych miał drastycznie zmniejszyć poparcie dla Polski 2050, że Tusk wrócił do Polski przede wszystkim po to, aby ratować PO, która była "na pięć minut przed załamaniem, czy wręcz rozpadem". - Powrócił powstrzymać rozwój projektu politycznego Rafała Trzaskowskiego, który miał plan jesienią założyć własną partię. I - w jakimś stopniu - ograniczyć tempo naszego rozwoju - przyznał. Dodał jednak, że plan Tuska "przekroczeniu 30 proc. w sondażach" nie jest prosty do osiągnięcia, ponieważ Platforma i Tusk "mają zbyt duży elektorat negatywny".
- Nawet jeśli ci ludzie mają dosyć PiS-u, a ogromna większość Polaków ma serdecznie dosyć PiS-u, to chcą nowego pomysłu na to, co ma się w Polsce wydarzyć po rządach PiS-u - dodał przewodniczący partii Polska 2050.