Do momentu głosowania nie będzie wiadomo czy PiS będzie mieć większość dla „lex TVN” - mówił gość Michała Kolanki.
Bartoszewski analizował motywacje polityków partii rządzącej stojące za zaproponowaniem ustawy „lex TVN”, która zakłada ograniczenie kapitału spoza Europy na polskim rynku medialnym.
- Jednym z powodów, dla których „lex TVN” wchodzi pod debatę, jest to, że rząd nie panuje całkowicie nad mediami, a w sytuacji braku stabilności sejmowej jest to dla nich konieczne. TVN był uważany za jedyną kompletnie nie dającą się kontrolować stacją telewizyjną, o dużym zasięgu. Teraz chce się wymusić na TVN-ie, by złagodził linię, albo poszedł na pewne kompromisy – a tego Amerykanie nie zamierzają robić. W związku z tym rząd sam zdecydował się coś z tym zrobić – zauważył poseł PSL-u.
Poseł PSL nakreślił także możliwy scenariusz przy głosowaniu w Sejmie nad „lex TVN”.
– Do momentu głosowania nie będzie wiadomo czy PiS będzie mieć większość dla tej ustawy. Porozumienie Jarosława Gowina twierdzi, że będzie głosować przeciwko, opozycja będzie głosowała przeciwko, Konfederacja – nie wiadomo. Kukiz'15 prawdopodobnie będzie głosował "za" i nie wiadomo również jak zagłosuje część posłów PiS-u. Jeżeli dojdzie do głosowania, to będzie znak, że rząd uznał, iż ma większość – stwierdził polityk.
Poseł PSL-u mówił także o przewidywaniach względem możliwej, czwartej fali koronawirusa jesienią.
– Przed nami czwarta fala, która objawi się przede wszystkim na terenach południowo-wschodnich, tam gdzie jest najmniej zaszczepionych. To są gminy, które w przeważającej części głosują na PiS, dlatego jestem ciekawy jak politycy PiS-u będą sobie z tym radzić np. w momencie kiedy będą musieli ogłosić restrykcje regionalne w swoich okręgach wyborczych - mówił.