Jarosław Gowin może się uważać za Napoleona, cesarza imperium rzymskiego, kogokolwiek. Natomiast prawo jest jednoznaczne, nasz statut wyraźnie mówi, że kadencja prezesa trwa trzy lata. Jarosław Gowin został wybrany na stanowisko prezesa partii po raz ostatni 26 kwietnia 2015 roku - mówił gość Jacka Nizinkiewicza.
- Prof. Ryszard Piotrowski, znany konstytucjonalista uważa, że gdyby przyjąć, że Jarosław Gowin może przez trzy lata bez demokratycznych wyborów pełnić funkcję prezesa to partię Porozumienie należałoby zdelegalizować, bo nie spełniałaby wymogów ustawy o partiach politycznych i wymogów konstytucyjnych - podkreślał Bielan.
- Żeby odciąć się od, również błędnej polityki Gowina, przechodzimy na nową nazwę - dodał nawiązując do powołania Partii Republikańskiej.
- W Porozumieniu teraz ok. 600 osób aktywnie płaci składkę członkowską. Większość dołów partyjnych rozumie, że polityka Gowina, rozbijania Zjednoczonej Prawicy, zbliżenia z PSL-em jest samobójcza dla partii - mówił również Bielan. Bielan zwrócił uwagę, że na powołaniu Partii Republikańskiej było 700-800 osób.
Bielan był też pytany o obecność prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, na kongresie założycielskim Partii Republikańskiej.
- Na konwencji założycielskiej Polski Razem (poprzednia nazwa Porozumienia - red.), 26 kwietnia 2015 roku, na tym Kongresie, na którym po raz ostatni Jarosław Gowin otrzymał mandat od działaczy był zaproszony i występował Kaczyński - przypomniał Bielan.
- My się Zjednoczonej Prawicy nie wstydzimy, jesteśmy dumni, że tworzymy najlepszy projekt prawicy w historii - dodał.
A czym Partia Republikańska różni się od PiS?
- Kontynuujemy wszystko to co było dobre w Porozumieniu. Porozumienie było niezależną partią, a jednocześnie współtworzyło Zjednoczoną Prawicę - odparł Bielan.
- W niedzielę przedstawiliśmy nowe propozycje - np. zerowy PIT dla osób wielodzietnych. Mamy nadzieję, że znajdą się w "Polskim Ładzie" - dodał.
- Tylko w jedności jest siła. Gdy prawica jest podzielona - przegrywa - podsumował Bielan.
- Jarosław Gowin jest mentalnie poza Zjednoczoną Prawicą od kwietnia ubiegłego roku - ocenił też Bielan dodając, że doszło do tego, gdy Gowin zaczął rozmawiać z przedstawicielami opozycji o zmianie marszałka Sejmu. - Po wyborach (prezydenckich) liczyłem, że wyciągnie wnioski z błędów, które popełnił - kontynuował lider Partii Republikańskiej. Tak się jednak - jak dodał Bielan - nie stało.