Michał Kołodziejczak, lider AGROUnii

Ziemniaki, które kupuje Andrzej Duda zostawiają za sobą bardzo długi ślad węglowy – mówił gość Michała Kolanki.

Kołodziejczak odniósł się do stopniowego przejścia przez Polskę na odnawialne źródła energii.

– Ekologia jest bardzo ważna - zielona energia musi być rozwijana. Tylko nie może być to robione, jak większość tworzonych projektów w naszej polityce – nie należy budować za wszelką cenę zielonej energii kosztem najbiedniejszych ludzi. Dopłacamy do elektrycznych samochodów, które są bardzo drogie i stać na nie tylko najbogatszych ludzi, a robimy to kosztem najbiedniejszych, którzy jeżdżą starymi samochodami, emitującymi najwięcej zanieczyszczeń. Nie mam pewności, czy ściąganie podatków z najbiedniejszych, by dopłacać do zielonej energii dla najbogatszych, jest pójściem w odpowiednią stronę – mówił lider AGROUnii.

Michał Kołodziejczak wskazywał także jak przechodzenie na OZE skończyło się we Francji.

- Trzy lata temu we Francji odbywały się protesty żółtych kamizelek. Wtedy ludzie sprzeciwiali się właśnie dlatego, że biedni obywatele zostali obarczeni dodatkowymi podatkami na rozbudowę zielonej energii dla tych, którzy mogą sobie z tego później dopłacać, czyli dla najbogatszych. Uważam, że jest bardzo ważne, by ekologię i zieloną energię rozwijać, ale trzeba sobie zadać sobie pytanie jak to zrobić – stwierdził aktywista.

Lider AGROUnii skrytykował także prezydenta. – Jak Andrzej Duda dba o środowisko, kiedy kupuje ziemniaki, które zostawiają za sobą ogromny ślad węglowy, bo musiały najpierw przemierzyć trzy tysiące kilometrów by trafić na półkę do sklepu, a obok leżały polskie ziemniaki, które nie pokonały więcej niż 20 kilometrów. Sam prezydent nie dba o ekologię właśnie takimi zakupami – ocenił rozmówca Michała Kolanki.

Prowadzący